Thursday, July 19, 2007

19/07/2007 London


Od dwóch dni łazimy po ogromnym Londynie i mówiąc delikatnie nogi nam do tyłków wchodzą. Wczoraj "zaliczaliśmy" obowiązkowe zewnętrzne punkty turystyczne: London Eye, Big Ben, Tower Bridge, itd... Dzisiaj wnętrza: Underground, muzea, galerie... Plan na jutro: leżymy! Londyn jest fajny, ale zdecydowanie za duży!





Peter's Big Ben

1 comment:

Unknown said...

Świntuchy! :D
Zanim zobaczyłem tytuł, myślałem, że chodzi o to, że Piotrek "nadział" się na lampę 8D
Pozdro!
p.s. coraz bliżej Polski - ale jak tak dalej pójdzie to znowu przyjdzie zima i będziecie musieli pojechać do Irlandii...