Nasz ostatni przystanek przed Rzeszowem - Wrocław. Wpadliśmy tu wczoraj napić się piwka w Restauracji Żak, gdzie Dominik robi karierę w roli barmana. Po znajomości nalał nam nawet piwko do czystych kufli :) A po pracy, już w domu, zaserwował "płonące Bieszczady". Mhm - pyszne i z efektami wizualnymi! Dzisiaj odsypiamy...
Sunday, July 29, 2007
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment